Chcac swiat oszukac stosuj sie do swiata, wygladaj jako kwiat niewinny, ale niechaj pod kwiatem tym waz sie ukrywa.
Aktualne Dane
Wiek, Profesja || Zamieszkanie 300 lat ∥ Mag ∥ Jaskinie na Terenach Wolnych Wzrost || Budowa Ciala 181 ∥ Smukła Kolor Oczu || Włosów Czerwone (zmieniane iluzją) ∥ Białe (zmieniane iluzją) Znaki Szczególne Ciemna skóra, tatuaże, niecodzienny typ noszonej biżuterii Iluzja || Zaklęcia 60 ∥ 40
Usposobienie
Ciężkie. Na tym temat można by zakończyć. Rilrae trudno czymkolwiek zaskoczyć. Długo żyła, wiele doświadczyła, jeszcze więcej widziała, a wszystkiemu towarzyszyła zastraszająca głupota, brzydota i tandeta. Cechy, które w dzisiejszym społeczeństwie zdają się rozwijać w godnym pozazdroszczenia tempie, zyskując sobie jedynie nowe nazewnictwo - niecodzienne poczucie humoru, niewymuszone piękno, fantazyjność. Obserwuje to z bezpiecznego dystansu, rzadko kiedy wdając się w bezpośrednie interakcje; patrzy, analizuje i wyśmiewa, bo może. Nie jest jednak typem kompletnie aspołecznym, co to, to nie! Rilrae nawet zbyt często pojawia się między ludźmi (lub nie-ludźmi, właściwie ci wydają się mniej zdziwieni jej cechami zapomnianej już aparycji), co zazwyczaj kończy się burdą albo obrażeniem się rozmówcy. Nigdy nie owija w bawełnę, nie trzyma się żadnych schematów, jej poczucie humoru może zostać opisane standardowym kolorem jej skóry, natomiast takt leży zakopany sto metrów pod ziemią. Wszakże dobrych, dworskich manier nikt jej nigdy nie wpoił, bo i po co. Śmieje się z rzeczy, z których nie powinna, pierwsza podstawi nogę, będzie patrzeć z brzegu jak toniesz w wirze, a nawet zawoła malarza, by ten mógł uwiecznić chwilę. Jest bezczelna, egoistyczna, burzliwa, marudna, nieznośna, wymagająca, absorbująca i zawistna, rzadko kiedy wybacza, a już na pewno nie zapomina, bo, choć na swoim koncie ma już trzy setki przeżytych lat, umysł wciąż funkcjonuje bez zastrzeżeń. Jej metody rozrywki są kontrowersyjne, nieczęsto ograniczają się do samotnego spędzania czasu, i, co gorsza, rzadko kiedy kończą się pomyślnie dla drugiej strony. Z powodu wiecznego znudzenia stara się egzystować w ruchu, szukać przygód czy wszelkiego innego, skrzętnie poukrywanego przed nią cholerstwa, które mogłoby wnieść do życia pewien element zaskoczenia. Niestety, zwykle na próżno. Alkoholem ani wszelkimi innymi używkami nie gardzi, a te podwyższają poziom jej agresji. Nie żeby było to znaczące. Rilrae z natury jest dość brutalna, a jej umysł wypełnia ponad sto pomysłów na minutę odnośnie wyszukanego zadawania bólu czy metod tortur, o których nawet ci się nie śniło. A wszystko to odbywa się przy rytualnym składaniu czci dawnej, zapomnianej Bogini. Do wojny się nie miesza, walki ignoruje, a wszelka słodycz doprowadza ją do szewskiej pasji.
Minione Dzieje
W jaskini zwykle panuje cisza. Cisza, raz po raz przerywana rytmicznym kapaniem wody uderzającej o skałę. To jeden z tych nic nie znaczących dni, kiedy Daevion'lyr, z braku jakiegokolwiek innego zajęcia, decyduje się na wspominanie, a zatem na rozrywkę jak najbardziej znienawidzoną, pozbawioną wszelkiego sensu i nic nie wnoszącą do obecnej egzystencji. Nigdy nie miała okazji zobaczyć swych rodzinnych stron, poznać modlitw przekazywanych przez Najwyższe Kapłanki, podsłuchać tajemnych inkantacji testowanych na niewolnikach. Brzemienna drowka miała na tyle szczęścia, że zdążyła uciec przed nadciągającym kataklizmem, natomiast dziecko przyszło na świat w momencie, gdy znakomita większość rasy powoli odchodziła w zapomnienie, usuwana z kart historii. Jaskinie na Terenach Niczyich towarzyszyły jej od pierwszego spojrzenia i pierwszego oddechu - tam również pozostała po dziś dzień. Matka zmarła niedługo później, zostawiając niemal dorosłą Rilrae samą sobie, i właściwie od tamtego momentu dziewczyna zaczęła podróżować. Z prawidłowym użyciem talentu magicznego zapoznano ją poza granicami Elionu, w odległych krainach, gdzie używanie niekoniecznie akceptowanych tu zaklęć było na porządku dziennym; tam również rozwijała swoje zdolności związane z iluzją, zaczynając od tak niewiele znaczących elementów, jak właśnie wygląd, z czym eksperymentuje do chwili obecnej. Rilrae niechętnie mówi o przygodach, jakich doświadczyła przez te trzysta lat; właściwie trzyma je w tajemnicy, definitywnie oszczędzając informacji o tym, ile i czyją krew ma na rękach, bo przecież nie ma się czym chwalić! Fakt faktem, do Elionu powróciła dopiero niecałe sto lat temu, na stałe osiedlając się w starych, dobrych jaskiniach, które swoje typowe odpowiedniki przypominają tylko z zewnątrz. Od tamtej pory regularnie narzeka na obecne ustroje ziem niemal wszystkich ras, no i jakoś to jest.
Inne Informacje
♣ Nigdy nie rozważyła nawet możliwości przeniesienia się do słonecznego Elengardu. Tamtejszy klimat i wszechobecne piękno przyprawia ją o mdłości. ♣ Uwielbia wszelkiego rodzaju niebezpieczne zwierzęta, jakie można spotkać na przeróżnych ziemiach krainy. Niektóre z nich stara się oswoić, natomiast inne podziwia z daleka, zdając sobie sprawę z ich niekoniecznie przyjaznego nastawienia. ♣ Zmienia swój wygląd za pomocą iluzji - głównie odnosi się to do koloru włosów i oczu. ♣ Obecna władczyni rasy elfów jest kolejnym czynnikiem, który jest w stanie przyprawić ją o mdłości w zastraszającym tempie. Rilrae trzyma się z daleka od całej pogoni za władzą, uważając obserwowanie tego jednak za świetną rozrywkę. ♣ Wbrew obiegowej opinii, nie jada dzieci. Bo i z takim posądzeniem już się spotkała. ♣ Często przeklina. Naprawdę, często.
Myrcella Ellyrien
Profesja : Ogólna
Liczba postów : 77
Doświadczenie : 21
Temat: Re: Rilrae Daevion'lyr Sob 9 Mar - 22:24
Akceptacja
................................................
Teraz możesz założyć mieszkanie we właściwej osadzie podlegającej pod ziemie twojej rasy. Nie zapomnij pierw sprawdzić w spisie, gdzie obecnie mieszka twój gatunek, być może zostaliście podbici i niestety obecnie przebywacie na ziemi niczyjej! Stwórz również relacje, pocztę, ekwipunek, wybierz pracę, by zarabiać i zacznij grać w fabule!
