Ogien i popiól nie spotkaja sie nigdy, tak jak dzien wczorajszy nie zetknie sie z dzisiejszym.
Aktualne Dane
Wiek, Profesja I Zamieszkanie 42, wojownik – rycerz, Caerden - Silveredd Wzrost I Budowa Ciala 185, szczupła i umięśniona Kolor Oczu I Włosów niebieski, rudy Znaki Szczególne blizna na plecach, udzie i koło pępka Destrukcja ogniem, Siła 40 ∥ 60
Usposobienie
Ilmryn… jest temperamentny. Często działa pod wpływem chwili, emocji, impulsu, czy jakkolwiek to nazwiemy. Ma niewyparzony język, który nie raz przysparzał mu wielu problemów. A z nimi jest za pan brat – w zasadzie to można być niemalże pewnym, iż tam, gdzie pojawi się panicz Var’dael, tam pojawią się również kłopoty. Najczęściej ma jednak więcej szczęścia niż rozumu i z wszelakich opresji wychodzi bez większego szwanku. Za to jest niebywale odważny, choć bardzo często jego męstwo zahacza aż o brawurę i lekkomyślność. Jest w gorącej wodzie kąpany i nie dla niego szczegółowe zastanawianie się nad możliwymi skutkami swych poczynań. Nie znaczy to oczywiście, iż jest kompletnie głupi, zdecydowanie nie. Swoje pod kopułą ma, bowiem przykładał się do wszelakich nauk obieranych w królestwie i akademii. Może nauka nigdy nie była jego pasją, a zdobywanie wiedzy było raczej powinnością, lecz mimo to przyswaja informacje bardzo szybko i na długie lata. Gorzej jednak u niego z motywacją – ma niespożytą energię, wszędzie go pełno, a co za tym idzie – ciężko mu usiedzieć w miejscu. Do obcych podchodzi nieufnie, często jest także niemiły, chyba, że ma w tym jakiś cel, aby przypodobać się drugiej osobie. Bywa kapryśny i złośliwy, jeżeli coś pójdzie nie po jego myśli. Nie lubi wszak przegrywać, ale to chyba jak każdy. Niektórzy twierdzą, iż uważa się za lepszego od innych, a ponadto jest egoistyczny – lecz to akurat nieprawda. Dla osób bliskich jest w stanie zrobić wszystko, nawet za cenę własnego zdrowia czy też życia. Jeżeli się przywiąże – zostaje na zawsze. Lojalny i pomocny. W dodatku urodzony żartowniś, uwielbia robić innym kawały niczym małe dziecko. Tak, potrafi być sprzeczny – zachowywać się poważnie, by zaraz potem być dziecinny. Trzeba mu jednak przyznać – lubi się popisywać (cholerny egocentryk), a dookoła niego zawsze jest wianuszek znajomych. Nie wiadomo jednak, czy naprawdę go lubią, czy raczej kolegują się z nim ze względu na jego wyższą względem innych pozycję społeczną.
Minione Dzieje
Urodzony czterdzieści dwa lata temu na dworze Przywódczyni Potomków, która go zresztą powiła. Jako, iż był pierworodnym, chuchano na niego i dmuchano, nie chcąc, aby cokolwiek mu się stało. To zresztą zrozumiałe, w teorii miał być jednym z pretendentów do władzy w późniejszym czasie. Ponadto miał jeszcze to niebywałe szczęście, iż przez pierwszych kilka lat mógł obcować ze swym ojcem. Jego strata nastąpiła niespodziewanie, jednak mimo to Ilmryn był za młody, aby zrozumieć istotę rzeczy. Dopiero z biegiem czasu, kiedy uświadamiał sobie, że tata nie przychodzi się z nim pobawić, a mama jest smutna, zatem coś musi być nie tak. Nawet kiedy zrozumiał, nie powstrzymało go to przed swym największym marzeniem – byciem największym wojownikiem wszechczasów. Miał ku temu zresztą predyspozycje jako odważne, żywiołowe i zdeterminowane dziecko. Uczył się dzielnie, nie tylko walki, ale także pobierał lekcje różnorakich nauk wymagających skupienia i wysilenia umysłu, typu rachunki, geografia, historia i tak dalej. Był pilnym uczniem, choć niewątpliwie niedbałym. Zawsze wiercił się na krzesełku, by wylecieć na dwór i bawić się z innymi w piratów albo rycerzy. Przecież to o niebo ciekawsze od czytania jakichś literek, prawda? Kiedy nadeszły piętnaste urodziny, a wraz z nimi blady znak na dłoni, panicz Var’dael wybrał się w swoją wędrówkę po smoka. Była to najbardziej wyczerpująca misja w jego życiu, nawet treningi w Akademii Walki, do której się później udał, nie były tak wykańczające. Ale udało się - po wielu tygodniach odnalazł swego Seitha. Nie da się ukryć, iż obydwaj, iście podobni do siebie, byli sobie przeznaczeni. Jednak jak to najczęściej bywa w przypadku dwóch jednakowo charakternych istot – ich „przyjaźń” przeżywała ciężkie próby. Ilmryn chciał go za wszelką cenę ujarzmić, z kolei smok niechętnie się na to zapatrywał. Po powrocie więc nie było dnia, kiedy to chłopak wstawał o świcie i pakując prowiant do torby, szedł trenować swego gada. I wracał późnym wieczorem, totalnie zrezygnowany, że mu się nie udało. Już miał to rzucać w cholerę, kiedy dnia następnego pokornie szedł ponownie do Seitha. I trwało to wiele miesięcy. W końcu udało mu się choć częściowo zapanować nad tym kapryśnym stworzeniem, jednakże do tej pory bywa między nimi różnie. W końcu musiał skupić się na treningach, dlatego udał się do Akademii Walki, gdzie spędził parę lat, niemalże dziesięć. Następnie zaś został wcielony do wojsk swego kraju, by od tamtej pory żyć już w miarę spokojnie, a przynajmniej nie wymaga to wzmianki w historii.
Inne Informacje
♣ Posiada smoka szafirowego o imieniu Seith. ♣ Jest silny, dobrze się bije, po czym ma zresztą parę pamiątek. ♣ Kocha swoją rodzinkę!
Rhaenys Lea Var'dael
Profesja : Łowca
Liczba postów : 98
Doświadczenie : 26
Temat: Re: Ilmryn Var'dael Sob 9 Mar - 20:29
Akceptacja
................................................
Teraz możesz założyć mieszkanie we właściwej osadzie podlegającej pod ziemie twojej rasy. Nie zapomnij pierw sprawdzić w spisie, gdzie obecnie mieszka twój gatunek, być może zostaliście podbici i niestety obecnie przebywacie na ziemi niczyjej! Stwórz również relacje, pocztę, ekwipunek, wybierz pracę, by zarabiać i zacznij grać w fabule!
