Nie wiadomo dlaczego strumień na wampirzych terenach faktycznie nabrał rubinowej barwy. Definitywnie nie jest to krew - stwierdziły to z rozczarowaniem same wampiry, spragnione niekiedy podczas spacerów nad rzeką. Stanowi to swego rodzaju zagwozdkę dla mieszkańców tych ziem i przestrogę dla innych ras. Bo jedno jest dla nich absolutnie pewne - nie wchodź do tej czerwonej wody, jeżeli jeszcze kiedykolwiek chcesz zobaczyć słońce.