Do Ametystowej Jaskini można dotrzeć przechodząc przez komnatę umiejscowioną za wodospadem. Szybko okazuje się, że rozmiary poprzedniego pomieszczenia były bardzo skromne, w porównaniu do tych. Sklepienie znajduje się wysoko, natomiast z jego środka opada ku dołowi ogromny odłam skalny, imponująco ozdobiony fioletowymi płomieniami, wydobywającymi się z jego wnętrza oraz tworzącymi lekko przyćmione światło. Służy oczywiście za swego rodzaju lampion, czy żyrandol. Naprzeciw wejścia widnieje niewielkie jeziorko. Tafla wody rzadko staje się przejrzyście gładka, gdyż stalaktyty opuszczają weń krople wody, burzące dopracowane lustro i roznoszące po komnacie charakterystyczny dźwięk. Tu nie słychać już szumu. Pod skalnymi ścianami leniwie przeciągają się ametystowe smoki, pilnujące swoich skarbów oraz jeziora. Dlaczego jeziora? Tam także spoczywają cenne kamienie i brzęczące złoto. Mało kto może dotknąć kosztowności – rękę na tych skarbach mają prawo położyć tylko właściciele fioletowej rasy smoków lub wyższej. Nie mogą też zabrać zbyt wiele. Trzy kamienie to absolutne maksimum. Każdy potomek smoka może tu jednak spędzać czas. Obecne tu smoki są całkiem przyjazne, jeśli nie próbuje się ich oszukać i obrabować. W innym przypadku ich nastawienie zupełnie się zmienia, a przybysz zostaje w jaskini na zawsze, jako trup.